wtorek, 11 marca 2014

Szczerze.

Taaak.
W najbliższym czasie nie będzie ode mnie niestety nic. Szkoła daje popalić, z domu wychodzę o szóstej rano, wracam o dwudziestej. Jest ciężko - nie będę Was oszukiwać. Nawet nie mam chwili, by pomyśleć o fabule do czegokolwiek, nie mówiąc już o napisaniu tego czegoś.
Powinnam się właśnie uczyć do wypracowania klasowego z wosu, które mam nie kiedy indziej jak jutro. I nie umiem nic. Przynajmniej z takowego właśnie założenia wychodzę. Liczę tylko na moje umiejętności pisarskie, choć co mi one pomogą, skoro nie znam jeszcze faktów? No właśnie, wiem, wiem, że nic.
Jeszcze w czwartek mam kartkówkę z historii, choć to na nią umiem, a w piątek muszę napisać sprawdzian z angielskiego. Żyć nie umierać.
Reasumując, nie wiem, kiedy cokolwiek mojego się pojawi. Przepraszam.

2 komentarze:

  1. Słonko, Ty wiesz, że ja zawsze jestem obok, zeby pomóc.
    I wiesz, że na Twoje coś, cokolwiek mogę nawet i do usranej śmierci czekać.
    Także czatuję aż się pojawisz na gg i pamiętaj, będzie dobrze.
    A jak ja mówię, że będzie dobrze to chyba coś znaczy, zwłaszcza w obliczu tego wszystkiego co się ostatnio dzieje, prawda?
    Kocham Cię <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Słońce, każdy z nas musi żyć w tej pieprzonej rzeczywistości, więc zdajemy sobie sprawę z tego, że zwyczajnie może Ci brakować czasu na cokolwiek. Nic się nie martw. Jeszcze się trochę trzeba pomęczyć. Ale my czekamy, pamiętaj :)
    buziaczki :**

    OdpowiedzUsuń